Hej, hej, hej... Przychodzę do Was ze smutną informacją. Zawieszam bloga. Przepraszam. Na początku podobało mi się pisanie fan fiction, ale teraz stało się to moim smutnym obowiązkiem, a nie powinno tak być, prawda? Mam napisany plan wydarzeń, ale nie dam rady napisać rozdziałów. Opublikowałam właśnie pięć rozdziałów (które miałam w zanadrzu, nie są sprawdzone), jeśli chcecie przeczytajcie. Chcę dodać, że znajdziecie lepsze opowiadanie. Dziękuję za to, że czytaliście Shadow in the fire. Trudno było mi podjąć decyzję o przerwaniu, kiedy to pisaliście mi, że Wam się podoba, ale zawsze kiedy wracałam myślą, że będę musiała użerać się z ff dalej, wracała chęć zawieszenia bloga. Serdecznie przepraszam, jestem tylko człowiekiem, nie robotem. Nie bijcie! Jeśli macie pytania, piszcie do mnie (zakładka kontakt). Dziękuję i pozdrawiam :*
Dziś cała noc czytałam twojego ff i nie moglam uwierzyć w to jaki masz talent... Dziewczyno cudnie piszesz. Rozumiem twoja sytuacje w 100% tez pisalam ale wtedy gdy to byl obowiazek przestalo bawic i przestalo mjec cel jaki mialo na poczatek zabawy i odbicia od rzeczywostosci mam nadzieje ze kiedys go wznowisz
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe, choć według mnie powinnam jeszcze bardziej przyłożyć sie do pisania. Miałam duży zapał na początku, ale teraz nie mam nawet czasu aby pisać. Za dużo pomysłów w głowie, za mało chęci.
Usuń:(((
OdpowiedzUsuńSzkoda że zawieszasz bloga. Może kiedyś do tego powrócisz. Bardzo polubiłam tą historię i powiem szczerze że jest mi smutno, ponieważ nie będę wiedzieć jak dalej potoczą się losy Harrego i Julie. Do kiedyś. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńP.s. Nie zrozum mnie źle rozumiem, że to pisanie przestało być dla ciebie zabawą i stało się obowiązkiem. ❤
Jeśli chcesz podaj swój email, mogę wysłać do ciebie plan wydarzeń, ale to tylko tyle.
UsuńTeż kiedyś pisałam bloga, nie fanfiction, na początku pisałam to z takim zapałem, miałam zaplanowane wszystko, ale potem mi się znudziło, po jakimś czasie znów wróciłam do pisania, niestety nie na długo... Usunęłam wszystkie rozdziały, bo nie miało to sensu, dodawać rozdział lub dwa raz na pół roku...
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieje, że też wrócisz do pisania, tylko w przeciwieństwie do mnie przy nim zostaniesz, bo piszesz naprawdę fajnie <3 :)
Hej byś mogła mi wyślać chociaż plan wydarzeń ?:( jestem bardzo za smucona szkoda że nie kontynuujesz dalej:( ale rozumiem cię:) i bardzo proszę o plan wydarzeń
OdpowiedzUsuńHej
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać :/ szkoda że już nic nie piszesz ale jeśli masz jeszcze plan wydarzeń mogłabyś mi go wysłać ?
Najlepiej mailem
sb009988765@gmail.com